wtorek, 31 maja 2011

Z cyklu: Co mnie urzeka

It is so hard te believe.... dokładnie tak, trudno było mi uwierzyć w piękno tego utworu.
Powstał sześć lat przed moimi narodzinami a dopiero całkiem niedawno trafił do mych wyczulonych uszu. Nie wiem jak mogłem go przeoczyć, no ale to się może przytrafić każdemu.
Nie będę rozpisywał się obszerną recenzją bo to bez sensu. Muzykę odbieram zmysłami, które nie mają odpowiedników w słowach. Kiedyś ktoś mądrze powiedział, mówić o muzyce to jak tańczyć o architekturze.... i miał świętą rację. Tyle paplaniny, muzyka wyrazi to znacznie lepiej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz